Dziękczynienie
Komentarze: 0
Dziękczynienie
Na łóżku leżąc wpół przytomny,
A śmierć przy łożu stała sroga,
Modliłem się myślami szczerze,
I śmierć odeszła z łaski Boga.
Bo życie nasze ziemskie,
Do Boga tylko należy,
Lecz ten ma życie wieczne,
Kto w Ciebie Panie wierzy.
Choć życie masz burzliwe,
Czasem brakuje wiary,
Lecz pomyśl kto cię stworzył,
Unikniesz Boskiej kary.
I dziś ja wierzę w Ciebie,
Choć jestem biedny Boże,
Ale ufam Tobie szczerze,
Bo Pan mój wszystko może
Tyś mi pozwolił łono,
Matki szczęśliwie opuścić,
Abym mógł w Ciebie wątpić,
Nie wolno mi dopuścić.
Tyś Boże w swej dobroci,
Liczną rodzinę mi dał.
Dałeś mi zdrowie i siłę,
Bym własny swój dom miał.
I proszę byś pozwolił,
dożyć sędziwych lat.
Bym mógł podziwiać Twe dzieło,
jakim jest piękny świat.
Bym mógł być zawsze sprawny,
Do chwili aż mnie wezwiesz,
Abym mógł prace zakończyć,
Aż duszę moją weźmiesz.
Ma wiara jest jak ołtarz,
Na którym Cię wynoszę.
Co mam to mi wystarczy,
O zdrowie tylko proszę.
Ad 1980
Dodaj komentarz