Dziewięciu z ,,Wujka” 55
Komentarze: 0
Dziewięciu z ,,Wujka” 55
Na kopalni Wujek,
Rozległy się strzały,
Krew pomalowała,
Kopalni plac cały.
Polak, Polakowi,
Kulą pierś przeszywa,
A któż dał ten rozkaz,
Jak on się nazywa.
Górnicy padają,
Od kul swoich braci,
ale w swoim czasie,
Ktoś za to zapłaci.
Oni za ład lepszy,
Życie swe oddali,
Choć byli bezbronni,
Lecz do nich strzelali.
Matka traci syna,
Ojca tracą dzieci,
rodzinom górników,
słońce dzisiaj świeci.
Choć straciły mężów
Żyć dla dzieci muszą
A wszystkich oprawców
Niebiosa niech zduszą.
Życia im nie zwrócisz
Chociaż tak zginęli
Lecz za wolną Polskę
Życie swe złożyli.
Kto za własną wolność
Życie swe oddaje
Ten się dla ojczyzny
Bohaterem staje.
Chociaż wasze groby
Wszędzie rozproszone
Zginęliście wspólnie
Za Polską Koronę.
Słońce dla nich zgasło
Powieki zamknijcie
A o wolnej Polsce
W niebie chłopcy śnijcie.
Wy dziewięciu
Słodko śpijcie
W naszych sercach
Wiecznie żyjcie.
1990r.
Dodaj komentarz