Komentarze (1)
Wiatr w oczy
Nędznik ma jako w banku
Wiatr ostry prosto w oczy
Burżuja wciąż omija
Biedaka nie przeoczy
A życie biegnie dalej
I każdy dzień jest szary
Przeżyłem życie pracą
A teraz jestem stary
Dziś nic już nie dokonam
Bo taki los mi dany
Bo takie są układy
Biednymi rządzą pany
Bogatych stać na wszystko
Na wczasy, samochody
Choć lepszyś jest od niego
Nie staniesz z nim w zawody
Złodzieja, biznesmena
Którego drażni praca
Cóż może go obchodzić
Gdy głodny się przewraca
Panu się dzieje krzywda
Goryle stoją tuż
Biednego nikt nie broni
Jedynie Anioł Stróż.
1992r.