Komentarze (0)
http://www.kronika.xtreemhost.com/
<!DOCTYPE html PUBLIC "-//W3C//DTD XHTML 1.0 Strict//EN" "http://www.w3.org/TR/xhtml1/DTD/xhtml1-strict.dtd"> <html xmlns="http://www.w3.org/1999/xhtml" xml:lang="pl" lang="pl"> <head profile="http://www.w3.org/2005/11/profile"> <meta http-equiv="Content-type" content="text/html; charset=utf-8" /> <meta http-equiv="Content-Language" content="pl" /> <meta name="Keywords" content="blogi, blog, darmowe blogi, pamiętnik, internetowy pamiętnik" /> <meta name="Description" content="Blogi.pl" /> <meta name="Author" content="pino.pl" /> <link href="/sheet.css" type="text/css" rel="stylesheet" /> <title>Archiwum {dzien} {miesiac} {rok} - {tytul} - Blogi.pl</title> </head> <body> <div id="container"> <div id="header"> <h1>{tytul}</h1> <p class="h1">{ksywa}</p> </div> <div id="main"> <div id="mainCenter"> <h2>Archiwum - {miesiac} {rok}</h2> {archiwum} {stronicowanie} </div> <div id="mainRight"> <h3><a href="{home}">Strona główna</a></h3> <br /> <div class="archives"> <h3>Archiwum</h3> {archiwa} </div> <div class="calendar"> <h3>Kalendarz</h3> {kalendarz} </div> </div> <div class="clear"></div> </div> <div id="footer"> <div id="aboutMe"><a href="http://www.blogi.pl">blogi.pl</a></div> </div> </div> </body> </html>
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 |
10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
http://www.kronika.xtreemhost.com/
Wegetacja 65
Rząd pana Wałęsy
Zaczął obradować
Czy Polak potrafi
Za gruszki pracować
Znowu cud nad Wisłą
Bo im się udało
Robol zaiwania
A zarobki mało
Bo chłop i robotnik
Niechże się obudzi
Robota jest dla nich
A forsa dla ludzi
Co nasz rząd wymyślił
Jest bardzo niegrzecznie
Pracując społecznie
Będziesz dziadem wiecznie.
1994r.
Gdzie jest Raj 62
Za dobrych czasów
Komuny układów
Nie było bezdomnych
I nie było dziadów
Ustrój nie pozwolił
Żebrać na ulicy
A teraz bezdomni
Są nawet w Stolicy
Zamiast dać mieszkania
Kościołów na kopy
Chyba chcecie szybciej
Wejść do Europy
Mieszkają w pałacach
Księża pasibrzuchy
Modlą się za forsę
Bo to są złe duchy
Dla nich jest pretekstem
Kościół, Bóg, Anieli
Ma pieniędzy worek
Z nikim się nie dzieli
Kontrolować dochód
Wreszcie księży trzeba
Bo biedny ma drogę
Zamkniętą do nieba
Księża bajerują
O pośmiertnych rajach
Ale za żywota
Dają nam po jajach
Raj jest tu na ziemi
Gdy go szukać umiesz
Jeśli masz pieniądze
To wszystko zrozumiesz
I jeszcze do tego
Gdy ci zdrowie sprzyja
Niebo i raj tobie
Swe dary rozwija
Nie każdemu dane
Raj oglądać z bliska
Niejeden ma piekło
I wszy na pniu iska
Gdyby ksiądz z Wałęsą
Biednych los podzielił
To by Boga prosił
By go kto zastrzelił
I mnie też samego
Życie nie żałuje
Bo na nas biedaków
Tylko śmierć poluje.
1993r.
Z deszczu pod rynnę 59
Ojcze nasz
Który jesteś w Niebie
Tyś dał prezydenta
Gdy kraj był w potrzebie
Dałeś Polsce Lecha
Aby rany goić
A on swą ojczyznę
Postanowił zgnoić
Rządowy sanhedryn
Zaczął obradować
Jak mieszczucha głodzić
Jak chłopa krzyżować
Prezydent jak Cezar
Staje na mównicy
Ave Cezar krzyczą
Jego poplecznicy
Wielbią prezydenta
Przedniejsi kapłani
Bo na jego klapie
Jasnogórska Pani
Zaś pani Suchocka
Rządzić krajem chciała
Losem polskich dzieci
Decydować miała
Cóż ona ma wiedzieć
O dzieciach i nędzy
Niech da dzieciom chleba
Nie mając pieniędzy
Cóż nam dał dobrego
Prezydent dobrodziej
W ojczyźnie ma dobrze
Ksiądz, kurwa i złodziej
Może źle rządzili
Gierek i Gomółka
Teraz rządzi w Polsce
Kurwa, dziad i spółka
Wam do dobrobytu
Brama się otwarła
Ale duży procent
Biedaków wymarła
Rządzi Cywil-banda
Nierób, Żyd i złodziej
A na czele Wanda
No i Lech dobrodziej
Któż krajem nad Wisłą
Kierować dostoi
Bo Rzeczpospolita
Znów nierządem stoi
Choć orłowi znowu
Wdziano złotą czapkę
Traktujecie naród
Jak królową babkę
Myśmy już do końca
Portfele wytarli
Dorobek pokoleń
Złodzieje wyżarli
Rząd biednych wydoił
Jak od mlecznej matki
Bez przerwy słyszymy
Jak płacić podatki
Lecz to co robicie
Historia osądzi
Bo rząd tak jak ślepiec
Po omacku błądzi
Biedni mają za złe
Wałęsie Lechowi
Że cię nikt nie lubi
Dziękuj Balcerowi
Cóż jest Balcerowicz
Kawał skurwysyna
Ty go zatrudniłeś
Więc to twoja wina
Bo tu prostych ludzi
Urządziłeś pięknie
Ale twoja władza
Tak jak balon pęknie.
1993r.
Orle biały 57
Za górami za morzami
Między Rosją a Niemcami
Żyje naród udręczony
Zwany Polakami
Kraj spokojny, bez żywiołów
Oprócz wielkich wojen
Swą wolność zdobywamy
Z dawnych czasów bojem
Polska miejscem jest urodzin
Każdego Polaka
A w swym herbie w krwawym polu
Ma białego ptaka
Ty nasz orle srebrnopióry
Nie chowaj swej głowy
Bo ci grozi krzyż złamany
I orzeł dwugłowy
Orle Polski, orle biały
Chroń Polskę skrzydłami
Szpony ostre miej gotowe
Broń nas przed wrogami
Ty poszedłeś z żołnierzami
Odwagę im dałeś
Walczyć z wrogi dwoma Polski
Ty zadanie miałeś
Tyś z żołnierzem jak przyjaciel
Przeszedł świata kawał
Tyś żołnierzom pomógł przeżyć
I otuchy dawał
Tyś żołnierzom pomógł walczyć
Przeżyć trudne chwile
Tyś żołnierza nie opuścił
Nawet i mogile
Więc powstań Polsko
Głowa do góry
Niech nas prowadzi
Ten srebrnopióry
On znowu dostał
Złotą koronę
Aby marzenia
Były spełnione
1994r.