Najnowsze wpisy, strona 1


lip 20 2009 Wiatr w oczy 56
Komentarze (0)

Wiatr w oczy 56


Nędznik ma jako w banku
Wiatr ostry prosto w oczy
Burżuja wciąż omija
Biedaka nie przeoczy

A życie biegnie dalej
I każdy dzień jest szary
Przeżyłem życie pracą
A teraz jestem stary

Dziś nic już nie dokonam
Bo taki los mi dany
Bo takie są układy
Biednymi rządzą pany

Bogatych stać na wszystko
Na wczasy, samochody
Choć lepszyś jest od niego
Nie staniesz z nim w zawody

Złodzieja, bisnesmena
Którego drażni praca
Cóż może go obchodzić
Gdy głodny się przewraca

Panu się dzieje krzywda
Goryle stoją tuż
Biednego nikt nie broni
Jedynie Anioł Stróż
1992r.


jurand   
lip 20 2009 Dziewięciu z ,,Wujka” 55
Komentarze (0)

Dziewięciu z ,,Wujka” 55

Na kopalni Wujek,
Rozległy się strzały,
Krew pomalowała,
Kopalni plac cały.

Polak, Polakowi,
Kulą pierś przeszywa,
A któż dał ten rozkaz,
Jak on się nazywa.

Górnicy padają,
Od kul swoich braci,
ale w swoim czasie,
Ktoś za to zapłaci.

Oni za ład lepszy,
Życie swe oddali,
Choć byli bezbronni,
Lecz do nich strzelali.

Matka traci syna,
Ojca tracą dzieci,
rodzinom górników,
słońce dzisiaj świeci.

Choć straciły mężów
Żyć dla dzieci muszą
A wszystkich oprawców
Niebiosa niech zduszą.

Życia im nie zwrócisz
Chociaż tak zginęli
Lecz za wolną Polskę
Życie swe złożyli.

Kto za własną wolność
Życie swe oddaje
Ten się dla ojczyzny
Bohaterem staje.

Chociaż wasze groby
Wszędzie rozproszone
Zginęliście wspólnie
Za Polską Koronę.

Słońce dla nich zgasło
Powieki zamknijcie
A o wolnej Polsce
W niebie chłopcy śnijcie.

Wy dziewięciu
Słodko śpijcie
W naszych sercach
Wiecznie żyjcie.
1990r.

jurand   
lip 20 2009 Stan wojenny-zakazana piosenka 53
Komentarze (0)

Stan wojenny-zakazana piosenka 53

Gdy dnia trzynastego,
roku pamiętnego,
nastał stan wojenny,
dla kraju polskiego.

Został ogłoszony,
Przez Jaruzelskiego,
Nastały dni strachu,
Dla narodu mego.

Zabici górnicy
I stoczniowców wielu,
Cóż ty z nami robisz,
Panie Jaruzelu.

Milicja zamyka,
ZOMO nas pałuje,
godności człowieka,
nikt dziś nie szanuje.

Areszty są pełne,
I pełne obozy,
Po ulicach jeżdżą,
Milicyjne wozy.

Milicyjne suki,
I wojskowe tanki,
co dzień ktoś jest ranny
I co dzień łapanki.

Półki w sklepach puste
I w masarniach haki,
Wyjdziesz na ulicę,
Biorą cię do paki.

Kto dał taki rozkaz,
temu Wojciechowi,
że ogłosił wojnę,
Swemu narodowi.

Stan wojenny w Polsce,
My jeszcze żyjemy,
My zgnębiony  naród,
Wolnej Polski chcemy.

O wolną Ojczyznę,
Niech walczy kto może,
a komunie nawet ,
Moskwa nie pomoże.

Niechaj tej piosenki,
Każdy Polak słucha,
choć nas zabijecie,
ale nigdy ducha.


jurand   
lip 20 2009 Elegia o śmierci Jarka Mętla 51
Komentarze (0)

Elegia o śmierci Jarka Mętla 51


Jarku krótko ciebie znałem,
A jak brata kochałem,
I nie wierzę dziś sam sobie,
Że stanąłem przy twym grobie.

Jarku płacze matka twa,
Oczy ojca rosi łza,
Nie ma dla nich szczęścia nie,
Synu drogi nie ma cię.

Twojej żony białe dłonie,
Ocierają od łez skronie,
Załamują z bólu się,
Mężu drogi wołam cię.

Twa dziecina taka mała,
Ojca nigdy nie poznała,
Śmierć złowroga i podstępna,
Ojca twego ci zabrała.

Żona twa kochała ciebie,
Niech ci dobrze będzie w niebie,
Przy Jezusie miejsce miej,
O rodzinie wspomnij swej.

Tyś już zamknął swe powieki,
Do wiecznego snu na wieki,
W ciepłej ziemi słodko śpij,
O dzieciątku swoim śnij.

Życie ziemskie jest nam dane,
I przez Boga jest zabrane,
Byłeś silny, zdrowy, młody,
Tyś ofiarą złej pogody.

Nie płacz żono, ojcze, matko,
Choć wam zginął drogi syn,
Jak dziś przyjdzie ta godzina,
Kiedy się spotkamy z nim.

Grób twój zdobią pęki kwiatów,
Róż, goździków i bławatków,
Bracia w darze dali tobie,
Aby ci pachniały w grobie.

Ja w codziennej pracy wrzawie,
Widzę ciebie jak na jawie,
Choć twa dusza uszła w dal,
Jest mi ciebie Jarku żal.

jurand   
lip 20 2009 Zniszczone dzieło 49
Komentarze (0)

Zniszczone dzieło 49

Pan z Panów ,Król z Królów,
Na świata cztery strony,
A imię jego,
Jest czterdzieści cztery.

Syn z Boga,
Światło nad światłości,
Nie próbuj przewyższać ,
Boga w swej mądrości.

Uczynił świat piękny,
Dla swoich narodów,
I miejsca podobne,
Do rajskich ogrodów.

On dał fale morzu,
On poruszył ziemie,
Daje gwiazdy nocą,
I słońca promienie.

Dał pokój na ziemi,
Czas życia spokojny,
Człowiek nieposłuszny,
Wciąż rozpala wojny.

Kto brata zabija,
Łaski Pana traci,
Czy wcześniej czy później,
On za to zapłaci.

Każdy kto podniesie,
Miecz na bezbronnego,
Nie zazna spokoju,
W końcu życia swego.

Zapomnisz o zbrodni,
Choć przeminą lata,
Lecz zza grobu przyjdzie,
Zemsta twego brata.

Mu się nie różnimy,
Króle i żebracy,
Bo w obliczu śmierci,
Jesteśmy jednacy.

Wysychają rzeki,
Lasy nie wonieją,
Na to co robimy,
Niebiosa goreją.

Bóg swe dzieło zniszczy,
My mu pomożemy,
Bo jego przykazań ,
Spełniać nie umiemy.

jurand