Archiwum maj 2009, strona 17


maj 03 2009 Znów będziesz widziana,,,Polsko
Komentarze (0)

Znów będziesz widziana

Ja za Gierka mogłem
Płot kiełbasą grodzić
Chcąc ją teraz kupić
Nie możesz zarobić

Choć w sklepach jest wszystko
Nie masz za co kupić
A rząd swych poddanych
Nie przestaje łupić

Cóż z nami robicie
Wy nędzne pachołki
Naród macie w dupie
Chodzi wam o stołki

Żebyście przez miesiąc
Z naszej renty żyli
Głodni, chłodni, bosi
I starymi byli

Gdy się komuś ufa
I władzę się da
On zamiast być wdzięczny
Na głowę ci sra

Choć służący służy
Swego pana zna
Chociaż go wzbogaci
Pan mu w dupę da

Po cóż tyle ofiar
Po co ten proceder
Nie chodzi o naród
Chodzi o Belweder

Lechu ma fortunę
Funty i dolary
Tak szybko odmienił
Swe dawne zamiary

Nie chcemy Japonii
Którą obiecałeś
Tyś jest najbogatszy
A nam w pizdę dałeś


jurand   
maj 03 2009 Znów będziesz widziana +
Komentarze (0)

Znów będziesz widziana

Ja za Gierka mogłem
Płot kiełbasą grodzić
Chcąc ją teraz kupić
Nie możesz zarobić

Choć w sklepach jest wszystko
Nie masz za co kupić
A rząd swych poddanych
Nie przestaje łupić

Cóż z nami robicie
Wy nędzne pachołki
Naród macie w dupie
Chodzi wam o stołki

Żebyście przez miesiąc
Z naszej renty żyli
Głodni, chłodni, bosi
I starymi byli

Gdy się komuś ufa
I władzę się da
On zamiast być wdzięczny
Na głowę ci sra

Choć służący służy
Swego pana zna
Chociaż go wzbogaci
Pan mu w dupę da

Po cóż tyle ofiar
Po co ten proceder
Nie chodzi o naród
Chodzi o Belweder

Lechu ma fortunę
Funty i dolary
Tak szybko odmienił
Swe dawne zamiary

Nie chcemy Japonii
Którą obiecałeś
Tyś jest najbogatszy
A nam w pizdę dałeś

1994r.

jurand   
maj 03 2009 Ostrzeżenie
Komentarze (0)

Ostrzeżenie

Pod złymi rządy kraju
Ziemia nam zrobi kawał
Przestanie chleb dawać
Choćbyś majątek dawał

Patrzysz z nadzieją wielką
Na córę i na syna
Lecz ziemia nas porzuci
Jak Anna Karenina

Czy my jesteśmy ślepi
Na to co nas otacza
Bo zaniedbana ziemia
Na długo nie przebacza

Jeden wycina lasy
Drugi zabija sarnę
Zmieniacie świat w pustynię
A życie będzie czarne

Jeśli to niekonieczne
Więc nie odbieraj życia
Zostawmy to co zostało
Zmień sposób swego bycia

Zwierz w lasach ginie
A sport bogacze mają
Strzelają co się rusza
A życia im nie dają

Niszczymy boskie dzieło
I pustoszymy kraj
Oszczędźmy co zostało
Nie róbmy dłużej jaj

Ja piękno świata kocham
Przeżyłem sporo lat
Rodzice mnie uczyli
Jaki jest piękny świat

Jak piękna jest zwierzyna
I jaki piękny las
Nie niszczcie to co piękne
Jurand ostrzega was.

1994r

jurand   
maj 03 2009 Szukaj sobie miejsca
Komentarze (0)

Szukaj sobie miejsca

Na starość dla siebie
Bo spokoju zaznasz
Chyba tylko w niebie.
Znów będziesz widziana

Ja za Gierka mogłem
Płot kiełbasą grodzić
Chcąc ją teraz kupić
Nie możesz zarobić

Choć w sklepach jest wszystko
Nie masz za co kupić
A rząd swych poddanych
Nie przestaje łupić

Cóż z nami robicie
Wy nędzne pachołki
Naród macie w dupie
Chodzi wam o stołki

Żebyście przez miesiąc
Z naszej renty żyli
Głodni, chłodni, bosi
I starymi byli

Gdy się komuś ufa
I władzę się da
On zamiast być wdzięczny
Na głowę ci sra

Choć służący służy
Swego pana zna
Chociaż go wzbogaci
Pan mu w dupę da

Po cóż tyle ofiar
Po co ten proceder
Nie chodzi o naród
Chodzi o Belweder

Lechu ma fortunę
Funty i dolary
Tak szybko odmienił
Swe dawne zamiary

Nie chcemy Japonii
Którą obiecałeś
Tyś jest najbogatszy
A nam w pizdę dałeś

jurand   
maj 03 2009 Rachunki krzywd
Komentarze (0)



Rachunki krzywd

Nieszczęsny Polaku
Od wieków krzywdzony
Byłby czas najwyższy
Abyś był pomszczony

Od Sowieta i od Niemca
Byłeś tak gnębiony
I od braci swych Polaków
Byłeś też męczony

Wyciągnijmy z mateczników
Oprawców narodu
Aby mogli wszyscy trafić
Do bram piekła grodu

Polacy cierpieli
Cierpieć będą długo
Bo Polak od dziecka
Do śmierci jest sługą

Kto kłamie i kradnie
Jeśli z głową robi
Nie musi pracować
Szybko się dorobi

Polska nie jest krajem
Dla ludzi uczciwych
Jest to kraj rekinów
Ludzi nieuczciwych

„Bo są w ojczyźnie rachunki krzywd
Obca dłoń ich nam nie przekreśli
Ale krwi nie odmówi nikt
Tym co nędzę Ojczyźnie przynieśli”

Robotnik weźmie karabin
Chłop swoją kosę pochwyci
I jak to dawniej bywało
Będziemy zwoływać wici




1994r.

jurand